Mity na temat Home Staging’u

Wokół home stageing’u panuje wiele przekonań, nie zawsze słusznych. Jedni uważają go za podstawę i nie wyobrażają sobie sprzedaży lub przygotowania oferty wynajmu nieruchomości, wcześniej odpowiednio nie przygotowując jej,  inni zaś są jego całkowitymi przeciwnikami uważając, że nie ma sensu inwestować w nieruchomość, którą zamierzamy sprzedać lub wynająć.

My chcemy Wam dzisiaj przedstawić potwierdzone mity na temat Home Stage’u – możesz się z nimi zgodzić lub nie, niemniej uważamy, że warto się z nimi zapoznać. Zachęcamy do lektury oraz komentowania.

5 mitów na temat Home Stage’u

MIT I: Home Stage to droga usługa

Panuje przekonanie, że home stage to droga usługa i nie warto w nią inwestować… Aby na pewno jest tak nieopłacalna?
Home stage wcale nie jest usługą kosztowną, a inwestycja w nią włożona na pewno nam się zwróci i to kilkukrotnie. Koszt home stage’ingu jest różny. Zależy od wielu czynników, ale zazwyczaj waha się w przedziale 1-3% wartości nieruchomości.
Czynnik, który w największej mierze decyduje o koszcie home stagingu – to stan sprzedawanej bądź wynajmowanej nieruchomości. Im jest gorszy, tym niestety usługa będzie droższa, ponieważ jest więcej do zrobienia przy takiej nieruchomości, by wyglądała atrakcyjnie i zachęcająco. Jeżeli natomiast stan naszej nieruchomości jest w dobrym stanie – wtedy nie musimy się martwić o wysokie koszta, czasami są to nawet tylko niewielkie, kosmetyczne wręcz zmiany.

Wielu z Was pewnie pomyśli: Po co mam w ogóle inwestować w nieruchomość, którą chcemy sprzedawać lub wynająć, żeby komuś lepiej zrobić, a samemu ładować się w koszty?

Jednak pomyśl racjonalnie – jeżeli Twoja nieruchomość nie będzie w dobrym stanie, to nawet fajna lokalizacja nie pomoże Ci, by uzyskać za nią dobrą cenę, więc prędzej czy później będziesz musiał/a  ją obniżyć! Sama sprzedaż też może ciągnąć w nieskończoność – taka nasza natura, że bardziej zwracamy uwagę na to co atrakcyjne.

Natomiast, jeżeli Twój dom i mieszkanie będzie dobrze przygotowane, podniesiesz jej wartość, a co za tym idzie – uzyskasz lepszą dla Ciebie cenę za sprzedaż bądź wynajem nieruchomości. Ponadto z doświadczenia możemy powiedzieć, sprzedasz ją także w szybkim tempie.

Liczy się pierwsze wrażenie, jeżeli Twoja nieruchomość zrobi dobre wrażenie (ważne są pierwsze sekundy) to nawet sama cena, jeżeli będzie wysoka – nie spowoduje, że potencjalny klient od razu ją odrzuci, lecz poważnie się nad nią zastanowi!

Reasumując: Bez odpowiedniego przygotowania nieruchomości – home stagingu, będziesz musiał obniżyć cenę nieruchomości. Zastanów się, czy koszty, które będziesz musiał/a ponieść na rzecz profesjonalnego jej przygotowania nie będą niższe, niż obniżka ceny ze względu na jej standard…

MIT 2: Home Stage nie działa, bo to jeszcze nowa i nieznana usługa

Mimo, że w Polsce jak już pisaliśmy – home stage nie jest jeszcze tak popularny, to w USA stosowany jest już od ponad 40 lat i jest to dziedzina bardzo prężnie się rozwijająca ze względu na dużą skuteczność oraz zysk. Bardzo chętnie stosowany tam zarówno przez profesjonalne agencje nieruchomości jak i właścicieli sprzedających swoje nieruchomości bez pośrednictwa.
W USA większość sprzedawanych nieruchomości przygotowana jest przez wykwalifikowanych i profesjonalnych home stagerów, bo trzeba również podkreślić to, że do tego nie nadaje się każdy i nie jest to wcale taka banalna rzecz!

Zaobserwowano, że te nieruchomości, które nie przeszły zabiegów home stageing’owych mają problemy ze sprzedażą, w związku z tym zmuszeni są do ciągłych obniżek cen! Kto na tym najbardziej traci?

Home stage szczególnie teraz działa i nabiera znaczenia, kiedy obecnie w Polsce na rynku nieruchomości jest coraz ciężej – ofert sprzedaży nieruchomości ciągle przybywa, ale kupców nie ma… Dlatego tym bardziej teraz należy zadbać o jakość, by wyróżnić naszą ofertę – nieruchomość na tle innych. Zwiększymy sobie tym samym szansę na szybką sprzedaż lub wynajem i w dodatku w satysfakcjonującej nas cenie.

MIT 3: Home Stage i aranżacja wnętrz w niczym się od siebie nie różnią

Nic bardziej mylnego! Home stage znacznie różni się od aranżacji wnętrz.
Prosty przykład: W aranżacji wnętrz nadajemy wnętrzom spersonalizowany, osobisty charakter. Home stage zupełnie odwrotnie – wnętrzom nadajemy niespersonalizowany, ogólny charakter. Na tyle neutralny, by potencjalnie zainteresowany kupiec mógł sobie wyobrazić siebie w mieszkaniu lub domu, a nie musiał się do niego dopasować.

Zadaniem aranżacji wnętrz jest też stworzenie wnętrza zupełnie od nowa. Zmieniamy niemal całkowicie przestrzenie, nadając im nowe znaczenie oraz funkcje. Home stage zaś nie jest aż tak inwazyjny – jego zadaniem jest bardziej odświeżenie mieszkania, pozbyciem się zbędnych bibelotów i osobistych rzeczy, by nieruchomość była bardziej neutralna, lecz przyjazna i zadbana. Często wchodzi w grę tutaj przemalowanie – odświeżenie mieszkania nadając neutralne i czyste kolory – zazwyczaj biały, ecru, kremowe, czy też beżowe. Zakup paru dodatków jak np. nowe zasłony czy narzuta na łóżko potrafią zmienić mieszkanie małym kosztem, a robiąc duży efekt.

Home stage od aranżacji wnętrz różni się także czasem realizacji. Aranżacja wnętrz to proces czasochłonny i pracochłonny. Home stage z kolei powinien być wykonany w krótkim czasie, chyba że nieruchomość jest w złym stanie, a chcemy znacznie ją poprawić. W takim przypadku czas oraz koszty się zwiększają.

Jak już mówimy o kosztach – aranżacja wnętrz też pod tym względem przewyższa i to znacznie usługę home stag’u. Kwota, którą przeznaczamy na home stage jest znacznie niższa od tej które musi przeznaczyć na aranżację wnętrz. Ba, w wielu przypadkach sam projekt przewyższa sumę tego, co wydamy na home stage! W home stage’ingu ważne właśnie jest to, żeby uzyskać „efekt wow” jak najmniejszym kosztem – dlatego ważne jest zlecenie go profesjonalistom, a nie osobie która się na tym nie zna lub zabierać się za to samemu.

Podsumowując: Home Stage to bardziej małe przerabianie tego co jest w sposób efektowny, lecz nie dużym kosztem, natomiast aranżacja wnętrz to całkowita transformacja nieruchomości, zazwyczaj bardzo kosztowna.

MIT 4: Najlepiej wystawić nieruchomość nieurządzoną, bez żadnych mebli

Wielu z Was się pewnie teraz zdziwi, ale pokazywanie nieumeblowanej nieruchomości  potencjalnemu kupcowi to nie jest najlepszy pomysł. Oczywiście może się wydawać z początku, że to dobry pomysł, bo klient lepiej będzie umiał sobie wyobrazić siebie oraz swoje rzeczy w nowym mieszkaniu lub domu. Może czasami jest to dobre wyjście, ale w większości przypadków jednak lepszą skuteczność uzyskamy wtedy, gdy pokazujemy klientowi umeblowaną przestrzeń. Dlaczego? Puste mieszkania wydają się:

• na dużo mniejsze niż są w rzeczywistości,
• mało przyjazne, niczym niewyróżniające się,
• chłodne, nie dają poczucie domowej, ciepłej atmosfery, którą każdy chce uzyskać,
• bardziej wyeksponowane są jego mankamenty niż zalety.

Ostatni punkt jest dosyć ważny, ponieważ jeżeli w mieszkaniu nie ma mebli, kupiec skupia się nawet na najdrobniejszych rzeczach i mankamentach mieszkania. Jeżeli jest umeblowane – nawet, jeżeli sprzedajemy je bez mebli – odwracają one jego uwagę.
To są tylko nieliczne uwagi, które przemawiają za tym, że korzystniej dla sprzedającego jest prezentowanie mieszkania umeblowanego, niż pustego.

MIT 5: Kupujący są w stanie wyobrazić sobie potencjał nieruchomości, więc home stage jest zbędny

Otóż jest zupełnie przeciwnie. Z reguły jesteśmy wzrokowcami i tylko ok. 10% osób kupujących mieszkanie czy dom, jest w stanie sobie wyobrazić wnętrze, jego potencjał, bez względu na to co zastają przy oglądaniu. Niestety 90% osób nawet nieświadomie, ale polega na tym co widzi. Jeżeli zobaczy nieruchomość w nie najlepszym stanie – nieprzegotowaną profesjonalnie do sprzedaży – pewnie z góry odrzuci naszą ofertę. Co więcej, nawet jeżeli trafimy na tego kupca z grupy nielicznej 10%-wej, który będzie umiał sobie je wyobrazić w swoim świetle – może zniechęcić go ze względu na dużą ilość pracy oraz kosztów, które będzie musiał włożyć, żeby doprowadzić ją „do ładu”.
Nawet jeżeli kupujący zakłada, że zrobi sobie wszystko po swojemu – to jak widzi mieszkanie zadbane i schludne, ma zupełnie inne podejście do oferty.

Nadal uważasz, że home stage to całkowicie zbędny zabieg, gdy chcemy skutecznie, szybko i zyskownie sprzedać lub wynająć nieruchomość – szczególnie na dzisiejszym, ciężkim rynku nieruchomości?